Co z tym kamieniem? Na pewno nam nie zaszkodzi!

Utworzono: środa, 10, maj 2017 07:36
Opublikowano: środa, 10, maj 2017 07:36
Anna Białęcka

Za osadzający się kamień w czajniku odpowiedzialna jest twardości wody, czyli zawartość w niej związków wapnia i magnezu. Woda w Głogowie jest średnio twarda, tak więc zjawisko odkładania się kamienia jest nam wszystkim znane. Jaki wpływ na nasze zdrowie ma twarda woda? Co na ten temat sądzą specjaliści? Zapewniają, że woda z wytrąconym osadem jest całkowicie bezpieczna, a samo zjawisko jest naturalne.


Wodorowęglany wapnia i magnezu podczas gotowania przekształcają się w węglany, które osadzają się na ściankach naczyń w postaci białego osadu, zwanego popularnie kamieniem.


- Błędne jest przekonanie, że woda jest niedobra, bo odkłada się przy gotowaniu kamień w czajniku - zapewniał na łamach miesięcznika „Aura” Tadeusz Wojtaszek, b. Główny Specjalista ds. Informacji Uzdrowiskowej Zespołu Uzdrowisk Krakowskich, członek prezydium Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego. - Miękka woda pozbawiona przede wapnia i magnezu jest dobra do pralek a nie dla organizmu człowieka!. Ludzie pijący twardą wodę tak jak np. Gruzini maja zdrowsze serca i żyją dłużej, a Finowie, którzy pili miękką wodę polodowcową najczęściej umierali nawet w młodym wieku na zawał serca. Według ostatnich statystyk również w Polsce obserwuje się, że mieszkańcy Polski południowo wschodniej, gdzie występuje twarda woda o podwyższonej zawartości magnezu i wapnia przeciętnie żyją dłużej. Pierwiastki te regulują również pracę nerek i co może nawet wyglądać paradoksalnie, zapobiegają tworzeniu się kamieni i złogów.


Jeśli serce jest dla nas ważniejsze niż czajnik, pogódźmy się z tą drobną niewygodą, jaką jest łatwy do zlikwidowania nalot i pijmy wodę zawierającą związki wapnia i magnezu.


Czy lepiej pić gotowaną wodę? Nie gotuj! Nie filtruj!
- Wapń i magnez są pierwiastkami bardzo potrzebnymi naszemu organizmowi, a podczas gotowania wytracają się one z wody. Suplementujemy je sobie w postaci różnych preparatów. Na pewno pijąc wodę wodociągową nikt sobie nie zaszkodzi - powiedziała prof. Teresa Latour z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w wywiadzie radiowym Jerzego Weissa.


Oczywiście nie poleca się pić tego, co zostaje na dole czajnika. Natomiast osad sam w sobie nie jest szkodliwy.